Na jeziorze Wigry doszło do niebezpiecznej sytuacji, w której pomoc kajakarzom nadeszła w porę dzięki interwencji służb wodnych. Policjant, strażnik Wigierskiego Parku Narodowego oraz ratownicy WOPR zareagowali na trudne warunki pogodowe, które zaskoczyły turystów z Wielkopolski. Szybka akcja mundurowych zapobiegła tragedii i zapewniła bezpieczeństwo osobom w potrzebie. Warto zaznaczyć, że obecność kamizelek asekuracyjnych znacząco wpłynęła na bezpieczeństwo kajakarzy.
Miniony weekend przyniósł trudne warunki nad jezioro Wigry, gdzie mimo słonecznej pogody, silny wiatr spowodował wysokie fale. Po godzinie 12, patrolujący teren policjant i strażnik WPN zauważyli kajak, w którym znajdował się mężczyzna. Silny wiatr zepchnął go w gęste trzcinowisko. Kiedy mundurowi dotarli do kajakarza, zauważyli, że korzystał on z kamizelki asekuracyjnej jako siedziska, co mogło grozić niebezpieczeństwem. Szybko jednak przystąpili do akcji ratunkowej, bezpiecznie odholowując zarówno kajak, jak i turystę.
W trakcie interwencji okazało się, że trzech znajomych mężczyzny również wymagało pomocy, utknąwszy w podobnej sytuacji w trzcinowisku. Do akcji przyłączyli się ratownicy z suwalskiego WOPR-u, którzy pomogli w bezpiecznym wydostaniu kajakarzy. Mimo początkowego strachu przed wywróceniem się, wszyscy zostali odholowani na bezpieczną wodę, dzięki czemu nikt nie ucierpiał. Policjanci przypominają, jak istotne jest zachowanie rozwagi w trakcie wypoczynku nad wodą oraz korzystanie z kamizelek asekuracyjnych na wszystkich jednostkach pływających.
Źródło: Policja Suwałki
Oceń: Wodniacy interweniowali na jeziorze Wigry – kajakarze poddani trudnym warunkom
Zobacz Także
